z ostatniej chwili
Uwaga! Przypominamy, że od dnia 28 lipca 2025 roku nie będzie możliwości płacenia gotówką w Urzędzie Gminy Mszana Dolna. UWAGA !!! Od 1 paździenika zmiana godzin pracy urzędu, PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA 7:30 - 15:30, CZWARTEK 10:00 - 18:00, PIĄTEK 7:00 - 15:00 SPRAWY ZWIĄZANE Z EWIDENCJĄ LUDNOŚCI ORAZ Z DOWODAMI OSOBISTYMI ZAŁATWIANE SĄ W GODZINACH: PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA – OD 7:30 DO 15:00 CZWARTEK – OD 10:00 DO 17:30 PIĄTEK – OD 7:00 DO 14:30
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Powiększ: A A A
A A A A A

Aktualności


Tym razem Etnos Małopolski

04/04/2025, dodał: Magda Polańska czytano: 197 razy
Po raz kolejny w tym tygodniu zapraszamy Was przed telewizory. Tym razem włączcie TVP 3 Kraków, w najbliższy piątek (4 kwietnia) o godz. 18:00. Wyemitowany zostanie wtedy zagórzański odcinek Etnosu Małopolski. Będzie to reportaż o kulturze Regionu Zagórzańskiego, którą kultywują mieszkańcy Kasinki Małej, Kasiny Wielkiej i Olszówki.

Zgodnie z ideą programu, wywiady nagraliśmy w Izbie podhalańskiej Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Potem, już w terenie, z kamerą zawitaliśmy do Moniki Kościelniak – naszej bacy z certyfikatem czeladniczym. Przy okazji pobytu w  Olszówce nie mogliśmy sobie odmówić przyjemności spotkania z muzykującym rodzeństwem – kapelą Kościelnioki, zrzeszonym w Stowarzyszeniu Miłośników Kultury Góralskiej Pod Cyrlom. Dorota, Marianna, Adrian i Grzegorz, to dzieci Moniki; również ich zobaczymy w pracy przy owczarni. W Olszówce spotkaliśmy się też z gaździnami z tamtejszego KGW, aby posłuchać opowieści o sodrze, czyli wielkanocnej zupie. Posileni tym niezwykle smacznym, zagórzańskim daniem, wybraliśmy się w podróż do Kasinki Małej. Tam, na przysiółku Zagródce, żywa jest inna wielkanocna tradycja, w odmianie nieco zapożyczonej z sąsiedniej Węglówki, a w zasadzie nawet z Wiśniowej, ale pomost stanowi ta pierwsza. Wyobraźcie sobie, że co roku, w Poniedziałek Wielkanocny, od bardzo wczesnych godzin porannych na Zagródcu słychać charakterystyczne „jukanie”. To znak, że „po śmiguszcie” wyruszyli przebrani za kobiety lub przedstawicieli różnych profesji, chłopcy i dorośli mężczyźni, upatrując swojej „ofiary”. Cieszy ich polewanie woda, cieszą ichpsoty, a młodzieńcy nie przepuszczą okazji, żeby w ten sposób przypodobać się dziewczynom. Te nie są wolne od ich „zalotów” również w drodze do kaplicy; wręcz przeciwnie – „dziadówki”, czyli nasi „śmiguśnicy” wiedzą, że w tym momencie mają największe pole do popisu… Po spotkaniu w wiosennymi kolędnikami spotkaliśmy się z tradycją bożonarodzeniową, która w rodzinie Szczypków, również z Kasinki Małej, trwa już przez cztery pokolenia. Ponad 130 – letnia szopkę lalkową przedstawił Dawid, tegoroczny maturzysta, niezwykle dumny z tego, że kultywuje rodzinne i rodzime tradycje! W tej zagórzańskiej miejscowości spotkaliśmy się również z Klaudią Gawronek, miłośniczką gwary zagórzańskiej, która, nie tylko zaprosiła wszystkich widzów do Zagórzańskich Dziedzin, ale pogwarzyła jeszcze wesoło z Anną Cież. Pochwaliła się też swoimi literackimi osiągnięciami.

Przystanek w drodze, tym razem bez kamer, to kasinczańska Szapo ba Pizzeria. Tam gospodarze, Patrycja i Paweł Kołodziejowie, ugościli nas po królewsku, a dzielna ekipa zregenerowała nadwątlone intensywną pracą siły. Napięty plan dnia nie pozwalał na dłuższa biesiadę; w Kasinie Wielkiej czekał już bowiem na nas w swojej pracowni Rafał Nowak. Ten najbardziej znany w okolicy kuśnierz pokazał jak szyje białe, zagórzańskie serdaki i opowiedział o zdobieniu portek. Tak się nam wszystko dobrze złożyło, że od niego to tylko rzut beretem do pracowni innego, zagórzańskiego artysty, niezwykle utalentowanego w wielu dziedzinach, Adama Rusnarczyka. Ten przywitał nas muzyką jego rodzinnej kapeli (grają z nim dzieci: Justyna i Mateusz), pokazał pracownię i na naszych oczach gładził pokaźną rzeźbę. Trudno było wyjść z tej świątyni sztuki, jednak czekali już na nas Kasinianie – Zagórzanie, których zastaliśmy na piątkowej próbie. Tupnęło, furgnęło, nogi same niosły ich po parkiecie, a jak zaśpiewali „ w kosińskiej krainie” to zapewniali, że „się na Ćwilinie fijołek łozwinie”! Nie sprawdzaliśmy, czy tak się stało, bo zapadł już zmierzch, a na telewizyjną ekipę czekała kolejna muzyczna uczta – tym razem zafundowała ją Orkiestra Dęta Echo Gór z Kasinki Małej, łącząca tradycyjne stroje i melodie zagórzańskie, z nowoczesnymi aranżacjami i poważnymi utworami. Cieszył oko widok muzykującej młodzieży, a serce aż podrygiwało w takt zagórzańskiego konika…

W tym długim i intensywnym dniu zahaczyliśmy również o JANDA Resort&Conference. Nie jeden raz korzystaliśmy z ich uprzejmości i gościnnych progów; tym razem również użyczyli nam swojej pięknej, zagórzańskiej sali do nagrań i suto nakarmili.

Emocji było sporo, ale większe towarzyszą nam chyba dzisiaj, wszak to dopiero jutro się okaże, jak nam to wszystko wyszło.

Trzymajcie kciuka i oglądajcie razem z nami! Kto nie będzie miał możliwości obejrzeć programu jutro, może zobaczyć powtórkę, w przyszły czwartek (10.04), o godz. 15:45.

Magda Polańska